wtorek, 11 września 2012

Dzień dobrych wiadomości

















Babie lato w pełni wrześniowej urody i Wzruszacze pełne energii testują wytrzymałość
Ori dniem i nocą.
Ale to jeszcze nie jest ta najlepsza wiadomość.
Najlepsza jest taka, że staruszka Prima doznała wczoraj szeregu przykrości, takich jak: prześwietlenie, usg, biopsja, badanie krwi i ważenie. Wszystko zniosła z archanielską cierpliwością. W nagrodę dowiedziała się, że guz nie jest nowotworem, tylko mocno przerośniętą przepukliną! Ulga, ulga, ulga!
Na razie operacja nie jest możliwa, ponieważ Prima ma chore serce. Musi ono zostać wzmocnione przez kilka miesięcy sporą dawką lekarstw, w obecnym stanie suczka mogłaby nie obudzić się z narkozy. Przepuklina nie zagraża jej życiu, jest więc czas na uspokojenie chorego serca i odchudzenie Primy - musi, biedna, schudnąć przynajmniej 8 kg, żeby dać szansę swojemu zmęczonemu sercu i stawom.

Suczki oficjalnie rozpoczęły szczęśliwe, ruchliwe (i niestety wykąpane) psie życie!





17 komentarzy:

  1. No to teraz dopiero się zacznie! Nastąpi testowanie Ori pod kątem wytrzymałości na żebranie:) Ciężki test, wiem coś o tym!
    Super wieści:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo, bardzo się cieszę, że Prima nie jest tak bardzo chora! To fantastyczna wiadomość! Kąpiel chyba faktycznie nie należała do przyjemności ;-))Jaki zbolały wzrok!
    Ucałowania i głaski dla wszystkich!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. takie wiadomości lubimy najbardziej :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ha ha! Nie wiem Ori, czy zwyciesko wyjdziesz z tego wyzwania :-) 8 kg to duzo dla tak małej suni. Jak patrzę na zdjęcie z kąpieli to słyszę żywcem tekst Pawlaka z "Samych Swoich" (jak to statkiem płyneli): "no i przyszło mi mordowac sie w tym luksusie" ;-) M.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne wiadomości, aż łezka w oku się zakręciła. Pomimo tego "strasznego"wykapania :) w tym spojrzeniu widać już ogromne zaufanie do Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie na mnie patrzą te piękne oczy. Suczki mieszkają w hoteliku

      Usuń
  6. Cudowna wiadomość!!!!!!!!! :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oby więcej takich wiadomości!!! Ucałowania dla wszystkich i drapanie za uchem dla sunieczek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze że to nie to świństwo
    100lat Prima

    OdpowiedzUsuń
  9. Wielka radość z takich wiadomości, już nawet kąpiel można przeżyć, żeby takie wieści usłyszeć. Ale z odchudzaniem łatwo nie będzie, to fakt. Twoje wzruszacze są rozkoszne, a Mufka to już piękna dorosła panna!
    Całusy dla wszystkich!
    A mam pytanie: czy Tadzio znalazł już domek, czy jeszcze biedny czeka?
    Mika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, Tadzio ciągle czeka i pozostali Podopieczni też. Do domku pojechał własnie malutki Klusek. Ludzie stale dzwonią, piszą, pytają, grymaszą,ale najwyraźniej to jeszcze nie są ci właściwi.

      Usuń
  10. Oj cudnie! Tak się cieszę,że Prima będzie zdrowa. Grubasek musi trochę się poruszać, nie miała takich mozliwości w schronisku.I ten wzrok zrozpaczony. A zapasy Wzruszaczy komiczne.
    Moc pozdrowień, Danka

    OdpowiedzUsuń
  11. Super wiadomość.:)Cmokusie tą śliczną mordkę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojej, jaka mina pokąpielowa...
    Trzymam kciuki za wyszczuplanie Primy.

    Uściski i pogłaski.

    JolkaM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mina w istocie NIETĘGA, więc pierwszy krok w stronę odchudzania zrobiony!

      Usuń